Madagazeta: Witaj, jak tam w NY??
Julian: Jak? Źle! Jak ja bym chciał żeby mnie ktoś porwał dla okupu.
M: Oj, tak nie jest dobrze? Dlaczego?
J: Jak ja bym chciał pozbyć się Morta. To najgorszy koszmar mojego lemurowego życia.
M: Gdybyśmy Cię porwali, to ile okupu byśmy mieli żądać??
J: 2 000 000 000 $!
M: Czy Moris da tyle? Lub Mort.
J: Nie, głupiutki redaktorze. Skąd oni by tyle kasy wzięli? Choć przy jego miłości to jakoś uzbiera. Niee, więcej kasy !
M: Może opowiedz, jak układa Ci się z Pingwinami.
J: Z tymi czarnymi nielotami?? AaAa nie dorównują mi jeżeli o inteligencję i o władzę. Wiadomo kto jest lepszy, prawda. Mam ich TV i pilota. Wiadomo, ten który ma zmieniarkę (pilota) ma władzę!
M: Pytanie czy zdanie oznajmujące?
J: Jak pytanie, skoro potwierdzam fakty.
"Nawet ty, dziwny redaktorze, nie dorównujesz mnie, KRÓLOWI JULIANOWI NAJWYŻSZEMU!!!"
M: Oczywiście, bardzo Cię kochamy.
J: Niewdzięcznicy! To za komuny było lepiej.
M: Ale od kiedy jesteś Królem, to panuje komuna.
J: Tak? Oj tam, muszę zwolnić Morisa, który nie powiadomił mnie o tym fakcie.
M: No, to Twa prawa ręka.
J: Chyba lewa/x2.
M: A może powiedz co lubisz?
J: Śmiać się z ciebie i z twojej czapeczki. Oh, podrywanie laseczek też fajne. I odpychanie Morta AJ LOŁW YT.
M: Dziękuję za wywiad ze SZCZERYM DO BÓLU, SKROMNYM i PEWNYM SIEBIE Julianem.
J: PAMIĘTAJ, KRÓL JULIAN CIĘ KOCHA <3
Oczywiście musiałem wprowadzić "drobne :)" poprawki. Nie jest to jakiegoś Łosia blog, więc go wykreślam. Ludzie, ale on miał fajną czapkę. Bez futerka. RÓŻOWĄ. Gładką jak pupka niemowlaka.
[Moris: Julian śmieje się ze mnie, nie zwolni mnie! PS Julian śmiał się z redaktora, bo był ... łysy!!!]
___________________________________________________________________________________
Zamierzam zostać "GWIAZDĄ NETA". Zakładam Twittera!
I: U - you , R - are , 2 - to, too. 4 - for, 8 [końcówki ejt] i inne też takie są ale to kiedy indziej :))))
Love y'all guys!